Forum przeniesione na www.Kompasklub.pl !!! ZAPRASZAMY !!!!Forum Klubu Caravaningowego Kompas

Gość

Zyga, to Twój?
[link widoczny dla zalogowanych]

zyga

Spokojnie koledzy, bez drwin proszę z tym kamperklubem i pchaniem Smile

nie piszę, bo odrazu po powrocie z żukowyprawy dostałem prace w obcym mieście i w domu bywam tylko w wekendy. Teraz dostałem w pracy komp z netem, więc może wreszcie uda mi sie opisać wakacje w żuku Smile

...a jest co opisywać!
Przejechałem (-liśmy z moją narzeczoną) żukiem przez miesiąc ok 1700km. byliśmy na woodstocku w Kostrzynie, przejechaliśmy całe wybrzeże, Hel, trójmiasto i powrót do Łodzi. Jedyna usterka w żuku to upalony przewód od świateł mijania na samym starcie, 30km od Łodzi. Zdjęcie z linku jest z Kołobrzegu, fajny parking tuż obok portu jachtowego. trzy dni tam staliśmy Smile

A tutaj link do filmu z woodstocku (nie ja kręciłem, znalazłem przypadkowo):
[link widoczny dla zalogowanych]
Generalnie żuk wzbudzał ogromną sensację, w pewnym momencie już mieliśmy tego dosyć, heh.
W trasie sprawdził się całkiem dobrze. Po autostradzie pędził 100km/h, na bocznych drogach było trochę gorzej, niestety kiepsko znosi koleiny i wyboiste zakręty. Jednorazowy przelot 400km nocą jest wykonalny (przy małym ruchu). za dnia trochę uporczywe jest prowadzenie takiego wehikułu. Kilka patroli minąłem, na szczęscie nie zatrzymano mnie.
Teraz, żeby było ciekawie, pomieszkuję sobie w Żuku na wygnaniu w Bełchatowie aby codziennie nie dojeżdżać z Łodzi do pracy. Naprawiłem ogrzewanie (a właściwuie to samo się naprawiło Smile

), jest całkiem miło.
Niesamowicie miło wspominam te wakacje, będzie co wnukom opowiadać Razz

Pozdrawiam Was wszystkich!

gucio

No super że się odezwałeś !!

Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że spełniać swoje marzenia !! Obojętne w jaki sposób !!

P.S.
Pytanko....

Czy masz założone podpory do budy z tyłu, czy nie i chodząc po żuku kołysze się całe auto ?

.

zyga

Ooo tak, marzenia spełnione...chcę jeszcze! Smile

Podpory są tylko w tylnej części. Zostały fabryczne od przyczepy i są niestety za krótkie, muszę je przedłużyć. Tylko na woodstocku rozłożyłem podkładając klocki z drewna, pozostała część wyprawy była bujana, hehe. Nie ma tragedii, nie przeszkadzało to na tyle, żeby trzeba było coś zaradzić. Jesteśmy lekką parą, suma naszych ciężarów nie przekracza 130kg więc nie wylewała się herbata ze szklanek podczas chodzenia Wink

..a i tak nie zabawiliśmy w żadnym z odwiedzanych miejsc dłużej niż 3 czy 4 dni, więc ciągłe rozkładanie podpór byłoby męcząco-nudzące. A druga sprawa jest taka, że korzystaliśmy TYLKO z ogólnodostępnych miejsc parkingowych a rozłożenie podpór w takim miejscu = mandat (jest to wedle prawa oznaką biwakowania, chyba tak to interpetowane jest). Tutaj przypomina mi się parking w jastarni, chyba najfajniejsze miejsce, w porcie rybackim, tuż pod oknami urzędu morskiego i 15m od nabrzeża Smile

))
[link widoczny dla zalogowanych]

gucio

Super Fajnie !!!!

Co do podpór, to przydałoby Ci się coś takiego !!
[link widoczny dla zalogowanych]

.

zyga

owszem, fajne stabilizatory. ale moje podpory wystarczy przedłużyć (2h pracy) i będzie git. ...a na 120 ojro musze pracować 4 dni Wink

gucio

Ale snob !!!
Nie musisz się tu chwalić, że dużo zarabiasz Wink

.

zyga

<podkulil_ogon> heh Very Happy

gucio

.

zyga

Chciałbym sprostować moje wypowiedzi odnośnie przenacznia pojazu. Otóż jednak określa się w nowych dowodach rodzaj i przeznaczenie pojazdu. Nie wiem jak to sie stało, że to przeoczyłem,są przecież te rubryki w dowodzie. A te kategorie to jakaś pomocnicza sprawa, albo wymogi unijne, nie wiem. Na szczęście przepisano mi wpisy bez zmian, mam samochód ciężarowy o przeznaczeniu uniwersalnym Smile

Pozdrawiam!

gucio

Byłeś na targach ?

.

zyga

Nie, niestety nie byłem. Chciałbym, ale aktualnie nie narzekam na brak zajęć i cięzko wygospodarować wolny dzien. Dzis na przykład choruję... Sad

Gość

Zyga, to nie jest przypadkiem Twój kamperek i jego extra wyposażenie???? Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

zyga

Tak, tak, to mój wóz. Te zdjęcia ktoś mi zrobił w Dąbkach tym razem.
Sporo jest negatywnych głosów w komentażach na temat mojego Żuka. Mam nadzieje, że jeszcze kiedyś uda mi się doprowadzić go do bardzo dobrego stanu technicznego i będę mógł mieć dumnie podniesione czoło. Póki co, niestety, sam przyznaję, że Żuk nie jest wzorem bezpiecznego samochodu.
..Ale najważniejsze, że spełnia swoje podstawowe funkcje: były świetne wakacje a teraz zapewnia mi namiastkę własnego "m" na robotniczym wygnaniu w obcym mieście Smile

gucio

Nie przejmuj się tymi negatywnymi wypowiedziami !!
Który z autorów tych wypowiedzi odważyłby się na zrobienie takiego kroku ?, A kto z nich miał szansę spędzić niesamowite chwile we własnoręcznie zrobionym pojeździe ? Kto z nich ma możliwość spełnienia swoich marzeń nie mając na nie kasy ?
Oby więcej było takich ludzi jak Ty !!!!
Jestem pewien, że jesteś w znacznie większym stopniu zadowolony z tych wakacji, niż nie jeden właściciel kupionego oryginalnego camperu, czy przyczepy !! Nie każdy potrafi to docenić, a Ty na pewno to doceniłeś, a jedna z fotek świadczy o Twoim dobrym samopoczuciu i zajebistym humorze !! TAK TRZYMAJ !!!! I spełniaj swoje marzenia tym, lub innym camperem, lub przyczepą !!