Forum przeniesione na www.Kompasklub.pl !!! ZAPRASZAMY !!!!Forum Klubu Caravaningowego Kompas

gucio

Znalazłem na allegro:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

I tak sobie myślę, co w tym urządzeniu jest warte tych przeszło 3000zł.
A może na kempingach zaczną zatrudniać ludzi do ustawiania przyczep, żeby właściciel natychmiast po przyjechaniu mógł wypić pifko za miast zająć się rozkładaniem przyczepy Smile

Słyszałem też o elektrycznych podporach znaczy się podporach rozkładanych przez naciśnięcie guzika Smile

Tylko patrzeć jak przedsionki będą wyskakiwać ze ścian wraz ze stolikiem i krzesłami, oraz świeżo nalanym pifkiem Smile

Gość · Wysłany: Czw 12:53, 30 Mar 2006 Temat postu:

hehe ze niby przekazuje naped z silnika na rolke a rolka na opone? heh ale wynalazek. Taniej wyjdzie jakiegos scharatanego Uaza z hakiem kupic;)

gucio · Wysłany: Czw 13:55, 30 Mar 2006 Temat postu:

No ba..... tylko jak go zawieść ?
Na dachu przyczepy ? Wink

Bo na bagażnik rowerowy nie wejdzie Smile

.

Gość · Wysłany: Czw 14:08, 30 Mar 2006 Temat postu:

na lawecie, potem zjezdzasz z lawet uazem i ustawiasz lawete na miejscu:) jaaaakie to logiczne:)

gucio · Wysłany: Czw 14:41, 30 Mar 2006 Temat postu:

Hmm.... Ja o Rzymie, a Ty o Krymie Wink

Ja myślałem o przyczepie campingowej, a nie o lawecie Smile

Chyba, że UAZem będziemy ciągnąć ten camping !! Wink

.

Gość

Gość · Wysłany: Czw 21:44, 30 Mar 2006 Temat postu:

Witam,
temat ciekawy, ale kosztowny - napęd i podpory. Takie urządzenia stają się standardem w nowych przyczepach, a na pewno podstawową opcją.
....... na pewno wygodne...
Niecałe 4tys to chyba najniższa cena jaką widzialem za taką wygodę.

Gość

9 lat temu byłem we Francji na kampingu nad Loarą gdzie przyjechał Francuz kamperem na bazie Mitsubishi 300 lub czymś równie małym. Miał pełną protezę jednej dłoni i częściowy niedowład drugiej, poruszał się też niezby sprawnie. Przy pomocy pilota ustawił i wypoziomował samochód, wysunął część boczną powiększając wnętrze prawie dwukrotnie, uruchomił wysunięcie się i rozłożenie przedsionka. Ze schowka wyjechał stolik, grill i mała kuchenką. Gość cały czas do siebie gadał i wszystko nagrywał. Kiedy dogadałem się z nim w języku o którego znajomość nawet się nie posądzałem dowiedziałem się, że pracuje w wytwórni kamperów. Testuje przystosowania tego typu pojazdów dla osób niepełnosprawnych czyli takich jak on. Pytał, czy widzę coś co można by usprawnić, ale ja pierwszy raz w życiu widziałem tyle usprawnień w jednym miejscu, że nic nie miałem do powiedzenia. Wszystkie wykonywane czynności nagrywał i jednocześnie oceniał ich przydatność. Dawał obozowiczom bawić się pilotem i pytał o ocenę sprzętu. Odniosłem wrażenie, że bardziej interesował się uwagami krytycznymi.
Teraz widzę, że jednej czynności zautomatyzowanej nie miał. Grilla rozpalał sam. Brawo Tomii

gucio

Hmm... No to jestem zmuszony pokłonić się pomyslodawcą takich wynalazków !!
Tego nie wziąłem pod uwagę Sad

Jednak polski stereotyp jest taki, że człowiek "niepełnosprawny" ma siedzieć w domu i pomału "usychać" Sad

A w cywilizowanym świecie taka osoba nosi miano "sprawny inaczej" !!!
I to jest fakt !!
Przecież wystarczy tym ludziom pomóc wymyślając przyżądy pomagające im w życiu codziennym i ci ludzie są sprawniejsi od Nas samych !!!
Oni się nie poddają i walczą z wyzwaniami !!!

Jednak czasami dobrze jest rozpocząć jakiś niewinny temat, żeby potem przejżeć na oczy i zobaczyć coś więcej niż czubek naszego własnego nosa !!! Smile

.

Gość

Lato 2005 na campingu w Przywidzu.
Wjeżdża zestaw z holenderską rodziną na pokładzie. Głowa rodziny odczepia ciągnik - samochód terenowy ląduje na parkingu. Głowa rodziny przy pomocy pilota podprowadza przyczepę w pobliże naszej, ustawia ją i poziomuje. Wita się z moją żoną która nie zna żadnego innego języka poza naszym. Moja połowa przyjmuje powitanie, przejmuje pilota i w ciągu paru sekund przyczepa nie nadaje się do zamieszkania. Przyjeżdżam na drugi dzień rano, wysłuchuję opowiadania o samojezdnej przyczepie, ale Holendrów ani śladu.
Może oni lubią nocne eskapady?

Gość

Gość

Mając zgrzeweczkę piwa w bagażniku, znajdziesz cały tabun chętnych napędów na każdym kempingu Smile

Gość

Jest już polski Mover:

Nazywa się Smart Drive i produkuje go firma Tradex Technology z Człuchowa, pomorskie.
Ponadto aktualnie w promocji można tam kupić podstawową wersję urządzenia za 4 900,00 PLN

5 lat gwarancji!!!

elunia

aktualnie w promocji można tam kupić podstawową wersję urządzenia za 4 900,00 PLN
Cena-drobiazg, moja przyczepa nie jest tyle warta Very Happy

To ja już będę zawsze miała tą zgrzeweczkę piwa Laughing

gucio

To fakt. Albo my za mało zarabiamy, albo te ceny są kosmiczne i wyssane z palca Sad

Ja rozumiem, że wszystko kosztuje, ale tak naprawdę w tym urządzeniu nie ma nic nadzwyczajnego, co miałoby tyle szmalcu kosztować !! To urządzenie realnie powinno kosztować w granicach 1500zł-2000zł i to już z normalnym zarobkiem dla producenta.
Jeden znajomy ma to urządzenie w przyczepie i jak je naprawiał, to się okazało, że pierdółka którą dał dorobić komuś kosztowała go 50zł, a część oryginalna ponad 500zł Sad

(o ile dobrze pamiętam).

Nie dajmy się zwariować !! Sad

Inny przykład..... Ta sama część kupowana do amerykańskiego pikapa DODGE RAM kosztuje niespełna 300zł a do MERCEDESA ML 1200zł a producent ten sam, tylko dedykacja części do innych samochodów. Podobnie z częściami do samochodów koncernu GM (pontiac, chevrolet, oldsmobile, opel itp) i najdroższe części są do opli a pasują do wymienionych marek.

Rżną Nas na każdym kroku !! A ten co jeszcze nie rżnie Nas, to kombinuje jak zacząć Sad