Forum przeniesione na www.Kompasklub.pl !!! ZAPRASZAMY !!!!Forum Klubu Caravaningowego Kompas

Gość

20.05- pierwszy dzień zapowiawiadanych wcześniej prac.Jako że moja nowonabyta i zarazem pierwsza przyczepa wymaga kategorycznie odświeżenia wnętrza (20 lat-te wzory Confused

) zabrałem sie ochoczo do pracy.Przyczepka po zakupie wygłąda tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Najpierw poszło mniejsze łóżko i półka na górze, było z tym troche szamotaniny (zwłaszcza z półką) ale jakośsie udało, problem stwarzały głównie wkręty i śruby na płaski śrubokręt których nie oszczędził upływ czasu.Następnie przyszła pora na zlew i kuchenke,po uprzednim wyjęciu lodówki poodłanczałem instalacje zlewu i kuchenki, odkręciłem śruby łączące szafke z łóżkami (no i oczywiście wszystkie pozostałe przy ścianie i podłodze Very Happy

)-szafka sie nie mieściła w drzwiach więc wyjąłem ją tylnym oknem.Następnie zabrałem sie za duże łóżko,poodpinałem instalacje elektryczną (2 gniazdka-jedno 12v, a drugie 220v) i do dzieła,przypomne tylko że tą drugą połówkę też trzeba oddzielić od szafy (2 wkręty).
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Kolejną rzeczą jaką zrobiłem było wyjęcie szafy i przedniej górnej półki.Pozostało tylko pozrywać tapicerke (co zresztą było najłatwiejsze w tym wszystkim) i zerwać wykładzine z podłogi-którą to z resztą położyłem z powrotem z racji lepkiego kleju.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnią czynnością było pomierzenie starych kawałków tapicerki w celu obliczenia potrzebnych mi m2 (oczywiście z pewną tolerancją)- wyszło mi 19,38 m2 myśle że jak kupie 30 m2 to będzie git.Oczywiście będę zdawał relacje z dalszych postępów i jeżeli ktoś ma jakieś pytania lub chce mi coś doradzić to jestem otwarty.

Gość

No pieknie Ci poszło ... trzymam kciuki Very Happy

Gość

Jako że dzisiaj miałem wolne to pozrywałem szpachelką resztki gąbki i przemyłem wszystko rozpuszczalnikiem (zgodnie z radą) co dało mi stosunkowo czystą i gładką powierzchnie gotową pod klejenie.Reszte dnia musiałem poświęcić nieco ostatnio zaniedbanej Jawie 350 TS (zabiegi kosmetyczne i wymiana linki sprzęgła) .Następne podejście do przyczepki planuje na najbliższy poniedziałek gdyż wtedy zacznie sie urlopik.
Pozdrawiam.

gucio

bigl... Jesteśmy z Tobą !! Wink

P.S.
Możesz podsyłać mi fotki z przebiegu prac remontowych z opisem, to wrzucę je na www !!

.

Gość

Jak już pisałem dzisiejszy poniedziałek miał być kolejnym dniem mojej pracy nad 126N, wystartowałem dosyć pużno bo gdzieś o 14, jako że przyczepka stoi jakieś 15 km od miejsca zamieszkania to najpierw musiałem zawieść tam żone z dzieciakami a dopiero potem udałem sie po zakup wykładziny i kleju.Kupiłem 30 m2 wykładziny i 4 puszki kleju Budapren.Gdy już wszystko przewiozłem na wioske to była godzina 16 . Przetarłem sufit rozpuszczalnikiem i obmierzyłem -wyszło mi że potrzebyje kawałka 2m/3m ,po wycięciu "sufitu" zabrałem sie za klejenie, najgorzej było zacząć kombinowałem z kawałkami taśmy dwustronnej ale nic nie wychodziło, z tego wszystkiego żona musiała mi pomóc przytrzymać wykładzine abym mógł równo zacząć. Pod koniec klejenia sufitu za szybrem zaczęła mi sie robić fałdka Shocked

(cały sufit z jednego kawałka to i tak dobrze), musiałem naciąć wykładzine na długości około 35 cm, Idea

lecz przesunąłem tą fałdke do przodu i wyszło mi nacięcie tam gdzie będzie szafa to i tak nic nie będzie widać Wink

.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Po suficie jako że miałem jeszcze troche zapału do pracy zabrałem sie za ścianke boczną (tą od szafy Wink

) tą ściane planuje zrobić z 2 kawałków, 1 od końca do szafy a drugi od przodu do drzwi.Na pierwszy ogień poszedł ten mniejszy kawałek.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
I to już był koniec dzisiejszego dnia, moim skromnym zdaniem to jest bardzo dobrze bo jeszcze w trakcie był obiad i 3 browarki Very Happy

.Musze przyznać że poszło mi strasznie dużo kleju bo aż 3L (kleje całą powierzchnie).

gucio

No ładnie, ładnie Smile

Ponawiam prośbę !!
Podeślij mi na priv te fotki i opis, to wrzucę na www !! Oczywiście jeżeli wyrażasz zgodę !!

Poszły Ci 3 puszki butaprenu ? :wow:
Ja zużyłem na całą przyczepę 3 puszki i troszeczkę z 4 i też smarowałem całe powierzchnie.

Powiedz.... czy jesteś zadowolony z podjętej decyzji o wykładzinie podlogowej zamiast tapicerki, czy jednak teraz zmieniłbyś materiał ?

.

Gość

Jestem zadowolony z wykładziny, jest cienka, w miare dobrze sie układa no i kosztuje 5,99 za m2 Very Happy

.Może sa inne materjały (oryginalna tapicerka za 800 zł itp.) ale skoro wykładzina zdaje egzamin to po co przepłacać. Dla polepszenia komfortu przyczepki i ze wcględów termicznych kupiłem folie do przyciemniania szyb to je pooklejam.

Gość

.. no dla mnie bomba, naprawde...jestem" już" pod wrażeniem, a jak bedzie koniec .... Shocked

póki co to gratuluje , i czekamy na dalsze ...

gucio

Moje prace możecie oglądać na [link widoczny dla zalogowanych] -> porady techniczne -> remont mojej przyczepy N-126a

.

Gość

Kolejny dzień zmagań z wykładziną:
-najpierw dokończyłem ścianke z szafą
[link widoczny dla zalogowanych]
Wykłądzina od drzwi so okna jest w jednym kawałku, otwór na okno wyciąłem po całkowitym położeniu i wyprofilowaniu wykładziny, wycina sie troszke mniejszy otwór niż średnica uszczelki i potem podkładamy pod gume.
Następnie zabrałem sie za przeciwległą ściane, a tam jako że w większości jest ona zakryta meblami albo dyktą to pozwoliłem sobie ją podzielić na 4 części tj. kawałek pionowy do białej dykty od małego okienka, kawałek mały nad małym okienkiem,kawałek pod okienkiem i największy kawałek za dużym łóżkiem.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Zostały mi tylko dwa paski (jeden z przodu drugi z tyłu) , ale to już łatwizna Very Happy

.

Gość

Dzisiaj nici z prac, z rana miałem wypadek na motocyklu i mam lewą noge w gipsie ale jak jutro będzie lepiej (zwłaszcza że gips jest do kolana Wink

) to pojade na wioske.
Pozdrawiam

gucio

Ty sobie uważaj !!!!
My chcemy zobaczyć końcowy efekt z remontu przyczepy !! A nie, że będziesz się wylegiwał Evil or Very Mad

.

Gość

Zastanawiam sie nad zastosowaniem okleiny drewnopodobnej na mable (samoprzylepnej) tylko nie jestem pewien czy sprawdzi sie ona w przyczepie.Mebelki mam w dość dobrym stanie nielicząc jakiejś dziury zaklejonej naklejką na drzwiczkach od kuchenki.Głównie chodzi mi o zmiane kolorystyki i odświeżenie ale boje sie że zacznie odchodzić np po roku no i cały proces oklejania czy nie jest zbyt skomplikowany (pęcherze powietrza, oklejanie detali)

Gość

...gucio na rację Twisted Evil

Gość

Spokojnie mozesz taka okleine zastosować, ja w swojej oldtimerce stosuje to z powodzeniem. Jak poradziłeś sobie z klejeniem sufitu, to wyklejanie okleiną to bułka z masłem. Powodzonka.