|
Forum przeniesione na www.Kompasklub.pl !!! ZAPRASZAMY !!!!Forum Klubu Caravaningowego Kompas Przyczepy,porady, technika,dowcipy, spotkania i inne.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gucio
Administrator
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 3413
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:01, 16 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
I można zobaczyć po zimie niewiadówkę w takim stanie :
[link widoczny dla zalogowanych]
Brrr.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 15:30, 16 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Uwaga dla Adriano i innych podgrzewaczy.
Jeżeli przyczepa jest szczelna i ma tylko lekko otwarte wywietrzniki to wilgoć do środka wchodzi w minimalnych ilościach i spustoszenia nie zrobi. Jest łatwa do wypędzenia. Najgorszy jest moment kiedy nagrzejemy w środku i wyłączymy ogrzewanie. Ciepłe powietrze chłodzi się i kurcząc zasysa wilgotne i zimne powietrze z zewnątrz - kłania się przyroda i fizyka z klasy V szkoły podstawowej. Zassana wilgoć zostaje w środku do wiosny kiedy to słońce nagrzeje całość a my wietrząc lub wentylując wyprzemy ją na zewnątrz - całą lub tylko jej część. Wszystkie poduchy na okres zimy zabieramy w miejsca ogrzewane tzn takie które cały czas mają plusową temperaturę. Moje poduchy mają około 30 lat i są prawie jak nowe bo nigdy nie dostały popalić od wilgoci. Piszę prawie bo jednak mają 30 lat.
Ogólna uwaga dla wszystkich kampingowców, przyczepiarzy i turystów:
Uczcie się na cudzych błędach!!! To mniej kosztuje i mniej boli. Nikt mądry nie wkłada palca w ogień skoro sąsiad to zrobił i palec stracił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 16:40, 16 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
słusznie prawisz... słusznie. Dzięki!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 13:20, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Czyli z tym, grzaniem jednak nie wesolo. Zreszta wiem to z praktyki bo mimo wentylacji jest sucho. Bo w Niewiadowkach jednak woda sie dostaje glowie przeciekami od gory lub przy okennych uszczelkach. Jesli tak nie wejdzie - jest wszytko ladnie nawet jak stoi caly rok pod chmurką.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 13:20, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
a ta nieladnie potraktowana N126 na zdjeciach od gucia to jest model D!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:42, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
"Najgorszy jest moment kiedy nagrzejemy w środku i wyłączymy ogrzewanie. Ciepłe powietrze chłodzi się i kurcząc zasysa wilgotne i zimne powietrze z zewnątrz - kłania się przyroda i fizyka z klasy V szkoły podstawowej. Zassana wilgoć zostaje w środku do wiosny kiedy to słońce nagrzeje całość a my wietrząc lub wentylując wyprzemy ją na zewnątrz - całą lub tylko jej część."
Zrobiłem ten błąd!!! W piątek robiłem w przyczepie pare poprawek a w sobotę wieczorem na brzegach napęczniała sklejka. Z zewnątrz nie widać miejsca gdzie mogłaby wedrzeć się woda więc zakładam, że stało się to o czym pisał Lepciak.
Co teraz?! Zostawić do wiosny i się nie martwić czy działać natychmiast?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 14:28, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Sytuacja nie jest łatwa :/. Jedyne co to zachować spokój.
Jeśli przyczepa wcześniej nie zaciekała to raczej mało prawdopodobne, żeby od stania nagle zaczęła przeciekać. Dlatego woda która skropliła się w narożnikach (dlatego w narożnikach bo tam są tzw. "mostki cieplne") pochodzi z wnętrza przyczepy. Jeśli więc wilgoć weszła od wnętrza przyczepy to tą samą drogą wyjdzie. Dobrze by jednak było gdyby wyszła przed przymrozkami .
Sposobem na zmniejszenie wilgoci w przyczepie może być porozstawianie misek z solą (najlepiej żeby powierzchnia soli była jak największa). Spróbuj na pewno tym nie zaszkodzisz a może efekty będą .
Pozdrawiam serdecznie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 14:39, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Właśnie zaskoczyło mnie to, że przyczepa nie była ostatnie 2m-ce ruszana i wyszło cos takiego. Do tego ulewy u nas były we wrześniu, październiku i nic nie ciekło. I dzisiaj stojąc w przyczepie myślałem i myślałem ..... i w końcu przypomniałem sobie ten temat na forum.
Jest jeszcze jedna rzecz. W piątek gdy byłem w przyczepie zobaczyłem w tym miejscu zaschnięty zaciek... jakby coś pociekło z zardzewiałej śruby. Trudno jednak uwierzyć aby nagle zaczeło coś przeciekać w czasie gdy przyczepa stała jakiś czas i w momencie gdy nie ma ulewnych deszczy.
Spróbuję z solą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 14:16, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A tak w ogóle to jak temu zapobiegać? Przecież przyczepy są przystosowane do korzystania cały rok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|